Deser z karmelizowanymi brzoskwiniami

Jestem zdania, że należy jeść sezonowo i najczęściej zdrowo. Jednak od czasu do czasu można sobie pozwolić na małe szaleństwo, by zachować równowagę. Także psychiczną. Dlatego niekiedy można zjeść coś słodkiego, z cukrem, kalorycznego i nie mieć z tego tytułu poczucia winy.

Takim deserem jest dzisiejszy, stworzony na szybko, z dostępnych sezonowych owoców, czyli karmelizowane brzoskwinie. Inspiracją były karmelizowane jabłka, które przed laty wykorzystałam do deseru z bitą śmietaną.
W tym deserku główną rolę grają brzoskwinie, natomiast dodatki są dowolne. U mnie są to lody waniliowe, kawałki czekolady i ciasteczka Digestive. Zachęcona? To do dzieła.

 

Składniki dla 2 osób:

• 3 średnie brzoskwinie
• 1 łyżka masła
• 4 łyżki brązowego cukru
• Dodatki: ciasteczka, czekolada, lody, wafelki, dmuchany ryz i inne

 
Zaczynamy od obrania brzoskwiń. W tym celu najlepiej sparzyć je wrzątkiem, a następnie zanurzyć w zimnej wodzie. Skórka odchodzi niemal sama.

Obrane brzoskwinie dzielimy na ćwiartki lub ósemki i usuwamy z nich pestkę.

Na patelnię wsypujemy cukier i dodajemy masło. Łączymy wszystko razem i na średnim ogniu smażymy, aż cukier się rozpuści  i utworzy się sos. Do karmelu wkładamy kawałki brzoskwiń i smażymy je, otoczone karmelowym sosem. Mają się nim pokryć i lekko zmięknąć, ale nie rozpadać się.

Tak przygotowane brzoskwinie przekładamy do miseczek i dodajemy dodatki według uznania. Całość polewamy utworzonym karmelowym sosem.

Uwaga!

Deser jest naprawdę słodki, dlatego przyda się mniej słodki dodatek. U nas były to ciasteczka Digestive o lekko słonym smaku. Na zdjęciach umieściłam po jednym. Jednak później dodaliśmy jeszcze po kilka. Są idealne w połączeniu z karmelem.

Smacznego!