- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Jeżdżąc swego czasu do Czech miałam okazję jeść knedle czeskie, które były odmienne w smaku od naszych polskich. Swój niepowtarzalny smak zawdzięczały dodatkowi pieczywa.
Dzisiaj po latach próbowałam przypomnieć sosie smak tych chlebowo-drożdżowych knedlików
zanurzonych w gęstym, mięsnym sosie. Jeżeli też je lubisz i chciałabyś spróbować je zrobić, wtedy zapraszam do czytania dalej.
Składniki:
W 125 ml letniego mleka rozrób drożdże z cukrem i odstaw na pół godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
W międzyczasie pokrój bagietkę w niedużą kostkę.
W dużej misce wymieszaj mąkę, sól, jajko, resztę mleka oraz rozrobiony zaczyn drożdżowy.
Wyrabiaj ciasto dosypując do niego kawałki pieczywa.
Ciasto jest gotowe, gdy nie klei się do rąk. Wówczas toczymy z niego 3-4 większe wałki, które odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
W dużym garnku gotujemy osoloną wodę, do której wrzucamy knedliki i gotujemy na małym ogniu po 10 minut z każdej strony. Po 20 minutach wyciągamy je z wody na kratkę i pozwalamy obsiąknąć i odparować.
Przed podaniem kroimy na grubsze, około 1,5 centymetrowe plastry i podajemy z dodatkiem gulaszu oraz gęstego sosu.
Smacznego!
Dzisiaj po latach próbowałam przypomnieć sosie smak tych chlebowo-drożdżowych knedlików
zanurzonych w gęstym, mięsnym sosie. Jeżeli też je lubisz i chciałabyś spróbować je zrobić, wtedy zapraszam do czytania dalej.
Składniki:
- 500 g białej mąki
- 1 jajko
- 250 ml mleka
- 15 g świeżych drożdży
- ½ czerstwej bagietki
- ½ łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka soli
W 125 ml letniego mleka rozrób drożdże z cukrem i odstaw na pół godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
W międzyczasie pokrój bagietkę w niedużą kostkę.
W dużej misce wymieszaj mąkę, sól, jajko, resztę mleka oraz rozrobiony zaczyn drożdżowy.
Wyrabiaj ciasto dosypując do niego kawałki pieczywa.
Ciasto jest gotowe, gdy nie klei się do rąk. Wówczas toczymy z niego 3-4 większe wałki, które odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
W dużym garnku gotujemy osoloną wodę, do której wrzucamy knedliki i gotujemy na małym ogniu po 10 minut z każdej strony. Po 20 minutach wyciągamy je z wody na kratkę i pozwalamy obsiąknąć i odparować.
Przed podaniem kroimy na grubsze, około 1,5 centymetrowe plastry i podajemy z dodatkiem gulaszu oraz gęstego sosu.
Smacznego!