Chleb bezglutenowy z ziarnami

O diecie bezglutenowej słychać od dawna, a od pewnego czasu musiała wkroczyć też do mojego domu. Na szczęście w ograniczonym zakresie. Ciągle z tym eksperymentuję i szukam nowych rozwiązań i przepisów.

W ramach urozmaicania jadłospisu postanowiłam upiec chlebek bezglutenowy.
Wykorzystałam do jego przygotowania przepis znaleziony tutaj
Co mogę powiedzieć o chlebku, który z tego wyszedł? Ma specyficzny smak, do którego pewnie trzeba się przyzwyczaić. Poza tym ma bardziej zwartą strukturę, jest cięższy i nieco gąbczasty.
Nie jestem pewna czy takie właściwości spowodowane są brakiem glutenu czy też sposobem wykonania. Jednak, jeżeli chcecie go przygotować to droga wolna ;)








Składniki:

• 500g mąki bezglutenowej (mieszanka ryżowej, kukurydzianej i gryczanej)
• 2 łyżki siemienia lnianego,
• 2 łyżki sezamu,
• 2 łyżki słonecznika
• 1 łyżeczka soli,
• 1 ½ łyżki cukru,
• 2 saszetki suszonych drożdży
• 500ml ciepłej wody

Wszystkie składniki umieścić w misce i dokładnie wymieszać. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na około 20 minut.
Po tym czasie ponownie wymieszać i przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Ponownie przykryć i odstawić na kolejne 20 minut.
Piec w temperaturze 230 stopni przez około 1 godzinę. Gotowy chleb powinien „brzmieć głucho” jeśli zastukamy w spód. Odstawić do wystygnięcia na kratce.