- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Jeżeli lubicie marynaty i próbowaliście marynowaną dynię, to również marynowany melon przypadnie Wam do gustu. Będzie on świetnym dodatkiem do mięs, szczególnie pieczonych.
Składniki:
Przygotowanie zaczynamy od znalezienia odpowiedniego melona. Powinien być raczej mało dojrzały i twardy.
Obieramy go ze skórki, usuwamy pestki, a miąższ kroimy na kawałki przypominające ćwiartki jabłka.
W garnku gotujemy wodę z dodatkiem odrobiny soli i obgotowujemy go krótko (około 5 minut). Następnie wyciągamy za pomocą łyżki cedzakowej i osączamy.
Z wody i cukru gotujemy syrop, wrzucamy do niego goździki, cynamon oraz wlewamy ocet. Wszystko powinno się zagotować.
Wówczas syrop studzimy, usuwamy przyprawy, a zimnym zalewamy kawałki melona.
Następnego dnia syrop zlewamy, gotujemy i ponownie zalewamy nim owoce.
Odstawiamy na kolejne dwa dni, po czym znów zlewamy syrop i zagotowujemy go. Do gotującego się wrzucamy kawałki melona i całość gotujemy na maleńkim ogniu przez 10 minut. Studzimy i przekładamy do słoików, które pasteryzujemy w zależności od ich wielkości.
Powodzenia!
Składniki:
- 1 melon (mój ważył lekko ponad 2 kilo)
- 1,5 kg cukru
- Kilka goździków
- Laska cynamonu
- 250ml wody
- 250ml octu winnego 6%
- Sól
Przygotowanie zaczynamy od znalezienia odpowiedniego melona. Powinien być raczej mało dojrzały i twardy.
Obieramy go ze skórki, usuwamy pestki, a miąższ kroimy na kawałki przypominające ćwiartki jabłka.
W garnku gotujemy wodę z dodatkiem odrobiny soli i obgotowujemy go krótko (około 5 minut). Następnie wyciągamy za pomocą łyżki cedzakowej i osączamy.
Z wody i cukru gotujemy syrop, wrzucamy do niego goździki, cynamon oraz wlewamy ocet. Wszystko powinno się zagotować.
Wówczas syrop studzimy, usuwamy przyprawy, a zimnym zalewamy kawałki melona.
Następnego dnia syrop zlewamy, gotujemy i ponownie zalewamy nim owoce.
Odstawiamy na kolejne dwa dni, po czym znów zlewamy syrop i zagotowujemy go. Do gotującego się wrzucamy kawałki melona i całość gotujemy na maleńkim ogniu przez 10 minut. Studzimy i przekładamy do słoików, które pasteryzujemy w zależności od ich wielkości.
Powodzenia!