- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Sprawdzony przepis!
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Ten post będzie nieco inny, ponieważ nie będzie gotowym przepisem, lecz fotorelacją w festynu jaki odbył się w dniu wczorajszym, w miejscowości Apolakkia, na wyspie Rodos.
Festiwal poświęcony jest głównie arbuzowi, ale prezentuje się na nim także inne regionalne produkty i wyroby, zaś wszystko w atmosferze zabawy, z tańcami i muzyką w tle oraz obowiązkowo z degustacją lokalnych specjałów ;)
Zabawa odbywała się pod gołym niebem, na tamie, która stanowi swoistą atrakcję. Ponad trzydziestometrowa tama wraz z utworzonym sztucznie zbiornikiem wodnym powoduje, że ziemia w okolicy jest dobrze nawodniona, a przez to idealna do uprawy owoców i warzyw. Apolakkia to dokładnie zagłębie arbuzowe, gdyż właśnie arbuzy melony stanowią trzon produkcji rolniczej w tej
okolicy.
W czasie zabawy odbywa się konkurs na najładniejsza rzeźbę w arbuzie. To co można zobaczyć najlepiej świadczy o artystycznych umiejętnościach kucharzy.
Uważam, że komentarz jest zbędny, zresztą... popatrzcie sami :)
I na koniec, mój faworyt, bo musicie wiedzieć, że o wynikach konkursu decyduje publiczność. Każdy ma możliwość zagłosowania na jego zdaniem najładniejszą arbuzową inspirację.
A na koniec kilka słów o arbuzie....
Arbuz uprawiany jest w Europie od XIII w. Istnieją jego różne odmiany: żółty, pomarańczowy lub czerwony, w sumie ponad 1200 odmian zróżnicowanych nie tylko pod względem koloru i kształtu, lecz również różniących się słodkością miąższu. Arbuz jest idealnym owocem dla odchudzających się. Jest bowiem niskokaloryczny, pozbawiony cholesterolu i innych tłuszczów. Zawiera za to witaminy A i C oraz związki mineralne. Arbuz nie tylko ma mniej kalorii niż większości owoców, ale zawiera mniej cukru. Zawiera około 92% wody, a tylko 5% cukru, dlatego jego spożycie powoduje intensywną diurezę, a przez to oczyszczenie organizmu z toksyn.
Arbuz doskonale komponuje się z fetą i serem pleśniowym. Kto nie wierzy, niech spróbuje.
Smacznego!
Festiwal poświęcony jest głównie arbuzowi, ale prezentuje się na nim także inne regionalne produkty i wyroby, zaś wszystko w atmosferze zabawy, z tańcami i muzyką w tle oraz obowiązkowo z degustacją lokalnych specjałów ;)
Zabawa odbywała się pod gołym niebem, na tamie, która stanowi swoistą atrakcję. Ponad trzydziestometrowa tama wraz z utworzonym sztucznie zbiornikiem wodnym powoduje, że ziemia w okolicy jest dobrze nawodniona, a przez to idealna do uprawy owoców i warzyw. Apolakkia to dokładnie zagłębie arbuzowe, gdyż właśnie arbuzy melony stanowią trzon produkcji rolniczej w tej
okolicy.
W czasie zabawy odbywa się konkurs na najładniejsza rzeźbę w arbuzie. To co można zobaczyć najlepiej świadczy o artystycznych umiejętnościach kucharzy.
Uważam, że komentarz jest zbędny, zresztą... popatrzcie sami :)
I na koniec, mój faworyt, bo musicie wiedzieć, że o wynikach konkursu decyduje publiczność. Każdy ma możliwość zagłosowania na jego zdaniem najładniejszą arbuzową inspirację.
A na koniec kilka słów o arbuzie....
Arbuz uprawiany jest w Europie od XIII w. Istnieją jego różne odmiany: żółty, pomarańczowy lub czerwony, w sumie ponad 1200 odmian zróżnicowanych nie tylko pod względem koloru i kształtu, lecz również różniących się słodkością miąższu. Arbuz jest idealnym owocem dla odchudzających się. Jest bowiem niskokaloryczny, pozbawiony cholesterolu i innych tłuszczów. Zawiera za to witaminy A i C oraz związki mineralne. Arbuz nie tylko ma mniej kalorii niż większości owoców, ale zawiera mniej cukru. Zawiera około 92% wody, a tylko 5% cukru, dlatego jego spożycie powoduje intensywną diurezę, a przez to oczyszczenie organizmu z toksyn.
Arbuz doskonale komponuje się z fetą i serem pleśniowym. Kto nie wierzy, niech spróbuje.
Smacznego!